W buszu lato, na razie 38℃, będzie 40℃. Najlepsza pogoda na chłodnik.
Mam dwie wersje: na bogato i szybka. Dzisiaj na obiad będzie szybka, ale z przepisem bardziej się wysilę i podam obie.
Do chłodnika używam buraki z puszki, oczywiście można je ugotować i obrać samemu.
Botwinkę bardzo trudno dostać w buszu, więc jeśli to się zdarzy – gotuję ją i zamrażam, a często robię chłodnik bez niej.
Cebulę siekam w kostkę bardzo drobno i daję do bulionu lub osobno w miseczce.
W mojej wersji używam jogurt naturalny pełnotłusty, można śmietanę lub maślankę.
Składniki
Dla 6 osób
1,5 litra bulionu – można z Vegety lub kostek rosołowych
Ok. 300g buraków z puszki, osączonych i pokrojonych w kostkę
5 łyżek koncentratu buraczanego lub zalewa z buraków z puszki
500g jogurtu naturalnego
1 cebula średniej wielkości drobno posiekana – opcjonalnie
2 szklanki botwiny posiekanej i ugotowanej
1 – 2 łyżki koperku posiekanego
Dodatkowo:
6 jajek ugotowanych na pół twardo – idealnie, na twardo też ok, przekrojonych wzdłuż na pół
Po 1/2 – 1 szklanki posiekanych w kostkę rzodkiewek, cebuli – o ile już jej nie dodaliśmy do bulionu, ogórków świeżych i ogórków kiszonych, osobno
Metoda
Bulion zagotować, ochłodzić do temperatury pokojowej.
Dodać botwinkę, buraki, koperek i +/- cebulę. Jeśli dodaję botwinę do bulionu, to cebula idzie osobno.
Połączyć z jogurtem – przy różnicy temperatur do zimnego jogurtu dodawać stopniowo, porcjami po 1/2 szklanki bulion, mieszać dokładnie i wlać do głównej części bulionu.
Dla uzyskania intensywnie różowego koloru możemy potrzebować dodatku koncentratu buraczanego lub zalewy z puszki.
Schłodzić w lodówce przez 2-4h.
Zwykle kładę na talerzu przepołowione jajko i zalewam chłodnikiem. Osobno leżą posiekane rzodkiewki, ogórki i cebula do wyboru dla każdego; zamiast tego można je dodać bezpośrednio do chłodnika.
W wersji uproszczonej jedynie gotuję i studzę bulion, kroję buraki, siekam cebulę, mieszam wszystko z jogurtem, dodaję koperek, schładzam i zalewam ugotowane połówki jajek.